Sumowy przyłów

Przyłów. Obławialiśmy z Czarkiem opaskę, w jednym miejscu zaobserwowaliśmy jak coś rozgania uklejki przy brzegu. Do wody poleciał boleniowy wobler, ale szybkie prowadzenie nic nie dało, coś dalej goniło uklejki…

Zakładam uklejo kształtny 9 cm wobler i tym razem prowadzę go wolniej, w drugim rzucie nastąpiło zdecydowane branie. Po pierwszych, zdecydowanych targnięciach wędką już wiedziałem z czym mam do czynienia. Sumek miał 95cm.

Wieczorem Czarek złowił jeszcze sandacza 60cm z powierzchni na X-rapa.


Komentarze