I tura Mistrzostw Okręgu seniorzy

W niedzielę, 11 maja, na kanałku w Pułtusku odbyła się I tura Spławikowych Mistrzostw Okręgu Ciechanowskiego w kat. Seniorów. Do zawodów przystąpiło 22 zawodników (z Nowego Miasta, Lidzbarka, Żuromina, Ciechanowa, Strzegowa, Mławy, Działdowa i Pułtuska: Koło „Polam”, Klub „Pełta”, Koło nr 1). Tak więc wszyscy zawodnicy zmieścili się w jednym sektorze: od śluzy do mostu na ul. Świętojańskiej.




Łowienie rozpoczęliśmy o godz. 9.00 a tura trwała 3 godziny. Do zawodniczych siatek trafiały płocie, krąpie, leszczyki, okonie. Oczywiście gro połowów stanowiły ukleje. Kto w odpowiednim momencie zaczął je łowić, ten mógł liczyć na dobry wynik.




Ja, nauczony kiepskimi wynikami z kilku poprzednich zawodów – u mnie i u większości zawodników brania na tyczkę trwały do pół godziny – kiedy brania na długą wędkę zanikły ( złowiłem 3 płotki przez pierwsze 40 min. ), nie próbowałem zbyt długo ich wymuszać. Zacząłem łowić ukleje. Okazało się, że to całkiem dobry pomysł. Jeszcze lepszy miał Artur Pas z Koła „Polam”. On od samego początku nastawił się na ukleje. I wygrał turę. Łowił je równo cały czas.




U mnie uklei na początku nie było widać. Mimo to już od sygnału „wolno nęcić” zacząłem nęcić także ukleje. Kiedy zdecydowałem się je łowić, to nie było ich widać. Szybko okazało się, że jednak są. Metr pod powierzchnią wody. Wielkość ich była bardzo różna. Od kilku do kilkunastu centymetrów. Zacząłem je łowić na bat 4m, później przeszedłem na 3,5m. Chwilami żałowałem, że nie rozwinąłem wędki 3m. Tak blisko podchodziły. Najpierw łowiłem na białą pinkę. Po jakimś czasie zacząłem mieć problemy z zacięciem.




Pomogła zmiana koloru pinki na czerwoną. Nawet lepiej brały. Oczywiście nie mogłem mieć za dobrze i spokojnie ich łowić. Najpierw rozgonił je boleń. W efekcie dobre 5 min. nie miałem brań. Później ktoś za moimi plecami uruchamiał samochód mocno go przegazowując. Efekt to kolejna przerwa w braniach.




Następnie grupka kilku panów uznała, że można „podyskutować” tuż za moimi plecami. Wszystkie te zdarzenia skutkowały gorszymi braniami lub ich zanikiem. Za każdym razem ponowne znęcenie i ustawienie uklei trwało kilka lub kilkanaście min. Dla mnie to ewidentna strata czasu.




Jednak ostatecznie nie było tak źle. Turę wygrał Artur Pas wynikiem ponad 2900g, drugi był Jacek Pietrzak z Ciechanowa z wynikiem 2700g. Ja, z wynikiem 2655g, uplasowałem się na trzecim miejscu. Natomiast na miejscu czwartym sklasyfikowany został Łukasz Wójtowicz z wynikiem 1810g.




Druga tura odbędzie się na zalewie w Nowym Mieście. Miejsca wyjściowe mamy niezłe, więc może powalczymy. Więcej zdjęć w Galerii. Wyniki zawodów znajdują się w tym dokumencie.







Dziękuję Krzysztofowi Millerowi, Hubertowi Walkowskiemu, Piotrkowi Dublińskiemu, Markowi Truszczyńskiemu, Markowi Szczesikowi i Andrzejowi Nowakowskiemu za pomoc w organizacji i spokojnym przebiegu zawodów.

Marcin Majewski


Komentarze