Kłusownicy nie odpuszczają. Połączone siły PSR i SSR w dniu dzisiejszym - 21.02.2008 roku - (dokładniej dzisiejszego popołudnia i wieczoru), do portu przywiozły 5 szt kłusowniczych siatek oraz 1 żak. Są to wyniki tylko połowy potrolu. Strażnicy wymieniony sprzęt kłusowniczy przywieźli z góry Narwi.
Pierwsza część ich patrolu odbyła się do 101 km naszej rzeki (są to okolice Lubiela). O godz. 19.30 popłynęli w dół Narwi. Niestety, już przy wypłynięciu zapowiedzieli, że na pewno bez kilku siatek nie wrócą.
Za wytrwałość, znajomość wody i kłusowników należy im się szacunek i uznanie.
Natomiast ilość sprzętu kłusowniczego świadczy o konieczności jeszcze większej ochrony naszej wody. Jest tu też pole do popisu dla prawdziwych wędkarzy.
Uważam, że należy szerzyć zasadę “no kill”, bo za kilka lat złowienie jakiejkolwiek wymiarowej ryby będzie sukcesem i nie pomogą tu wyłącznie coraz nowe ograniczenia regulaminowe.
Pierwsza część ich patrolu odbyła się do 101 km naszej rzeki (są to okolice Lubiela). O godz. 19.30 popłynęli w dół Narwi. Niestety, już przy wypłynięciu zapowiedzieli, że na pewno bez kilku siatek nie wrócą.
Za wytrwałość, znajomość wody i kłusowników należy im się szacunek i uznanie.
Natomiast ilość sprzętu kłusowniczego świadczy o konieczności jeszcze większej ochrony naszej wody. Jest tu też pole do popisu dla prawdziwych wędkarzy.
Marcin Majewski
Komentarze
Prześlij komentarz