Wczoraj do wód Narwi trafiło 450kg suma. Sumki miały przeciętnie wielkość 40-60 cm i wagę do ok. 1,5kg. Materiał zarybieniowy został kupiony przez Okręg Mazowiecki i dostarczony do siedziby Okręgu Ciechanowskiego w Pułtusku. Sumki zostały przywiezione do Pułtuska specjalnym samochodem, następnie były przenoszone do specjalnego pływającego sadza (pomysł i wykonanie sadza Adam Gierej).
Zarybienie wykonywał i cały czas nadzorował Dyrektor Okręgu Ciechanowskiego Adam Gierej. Sadz był holowany za łodzią, a ryby były powoli wypuszczane do wody. Te 450kg suma zostało wypuszczone na odcinku ok. 2 km rzeki. Wielkość ryb i pora zarybienia daje nadzieje na znacznie większą przeżywalność ryb. Ryby były pojedynczo lub po kilka sztuk wyjmowane podbierakiem z sadza i stopniowo same odpływały.
Szkoda, że Okręg Mazowiecki tak słabo dba o swoje wody w okolicach Pułtuska i tak mało ryb trafia do rzeki w ramach zarybień, oczywiście o wpuszczeniu na te wody rybaków nie zapomniał.
Chciałem przypomnieć, że kiedy ten odcinek Narwi podlegał pod Okręg Ciechanowski, przez ostatnie 4 lata nie było tu rybaków.
Chciałem przypomnieć, że kiedy ten odcinek Narwi podlegał pod Okręg Ciechanowski, przez ostatnie 4 lata nie było tu rybaków.
Komentarze
Prześlij komentarz